DROGA KRZYŻOWA – OBLICZE PEŁNE BLASKU
TWARZ PIŁATA I SĄD
Twarz Piłata to oblicze pełne lęku i zdumienia, oblicze osłonięte cieniem władzy, bogactwa i ludzkiej opinii. To twarz zagubionego, bo nie pozwolił rozjaśnić swojej twarzy Prawdzie, która choć związana, każdemu daje się odnaleźć.
Maryjo, Matko Prawdy, módl się za nami!
OBLICZE OJCA I KRZYŻ
Gdy Jezus brał krzyż na swoje ramiona spojrzał w niebo – w Oblicze Ojca i usłyszał: Powołałem Cię słusznie, ująłem Cię za rękę i ustanowiłem światłością, abyś otworzył oczy niewidomym. Jezus mocniej ujął Krzyż i powiedział: Tak, Ojcze – teraz otwieram im oczy, bo kto Mnie widzi, widzi także Twoje kochające oblicze.
Maryjo, córko Boga Ojca, módl się za nami!
ZAKRYTA TWARZ I UPADEK
Zakryta twarz żołnierza. Zakryta przed Jezusem oswojonym z cierpieniem, przed Jezusem rzuconym w proch pod ciężarem krzyża. Bóg potraktowany jak ktoś, przed kim się twarz zakrywa; zakrywa z odrazy, niechęci i odrzucenia. Twarz żołnierza mówi: mieliśmy Go za nic.
Maryjo, Matko samotnych i odrzuconych, módl się za nami!
SPOJRZENIE MATKI I SPOTKANIE
Była nad Tobą, gdy narodziłeś się w Betlejem, adorowała Twoje dzieciństwo i ukryte życie. Teraz pochylona nad Tobą, leżącym na ziemi – twarz Matki. Twarz Maryi, piękniejszej od jutrzenki. Przyniosła Ci ulgę, bo nawet w tym, w którym już nikt nie widzi człowieka, Ona widzi Oblicze pełne blasku. Oblicze Syna, a Jej wzrok podnosi z upadku.
Maryjo, Matko podnosząca z upadku, módl się za nami!
JEZUS I SZYMON
Obok Jezusa stanął Szymon z twarzą wyrażającą przymus i pytania: Dlaczego ja mam z Nim iść? Dlaczego ja-niewinny mam nieść krzyż skazańca? Myślał tak, dopóki nie złapał silnymi ramionami Jezusa mdlejącego pod ciężarem krzyża. Wtedy poczuł i usłyszał jak bije Serce Boga. Zmieniła się jego twarz, zniknął przymus i pytania. Szymon z Cyreny stał się Przyjacielem Krzyża.
Maryjo, Matko cierpiącego Syna, módl się za nami!
WERONIKA I CHUSTA Z OBLICZEM PANA
Są ludzie, których twarze zostają w pamięci na całe życie. Najczęściej – twarze ukochanych osób. Weronika z twarzą pełną współczucia uklękła przed Tym, na którego nie chciano nawet patrzeć. Gdy Jezus zostawił jej na chuście obraz – pamiątkę Cierpiącego Boga, ona wiedziała, że to nie tylko chusta przyjęła Jego Oblicze. Wiedziała, że chustą z Obliczem Boga jest jej serce.
Maryjo, kształtująca w naszych sercach Obraz Jezusa, módl się za nami!
UPADEK I OBOJĘTNE OBLICZE
Wielu widziało jak Jezus po raz kolejny upada. Jedni współczuli, drudzy naśmiewali się i popychali, inni się odwracali, ale byli i tacy, którzy stali z obojętnymi i znudzonymi twarzami tuż obok leżącego Boga. Niewzruszeni bólem i cierpieniem. Zaraz też poszli dalej. Jeden obojętny nadepnął dłoń Jezusa – jakby przybijał ją do ziemi… Obojętnością można Boga i człowieka podeptać.
Maryjo, dotykająca ludzkich serc miłością, módl się za nami!
NIEWIASTY I ZAPŁAKANE TWARZE
Jak wiele twarzy widział Jezus na swojej Drodze Krzyżowej, a wśród nich twarze zapłakane. Towarzyszyły Mu łzy spływające po policzkach jerozolimskich niewiast. Łzy smutku i bólu, bo miłość jest już taka, że gdy cierpi ktoś ukochany i ona cierpi z nim.
Maryjo, Matko współcierpiąca, módl się za nami!
ŚWIĘTY JAN I PRZEMIENIONE OBLICZE
Umiłowany uczeń pamiętał jeszcze blask oblicza Mistrza na Górze Tabor. Teraz widział jak zmieniło się Jego przemienione Oblicze – z jaśniejącego blaskiem – w pokrwawioną twarz zmieszaną z błotem, w twarz przygniecioną krzyżem do ziemi przez kolejny upadek. Uczeń słyszał w sercu słowa Pana: Umiłowany mój! Teraz uczę cię, jak ziarno rzucone w ziemię obumiera, aby wydać plon.
Maryjo, Matko Apostołów, módl się za nami!
ZDARTA SZATA I OBNAŻONE OBLICZE
Zedrzeć szatę dobrego imienia, porwać tunikę czystości, rzucić losy o tkaninę całodzianą, wykpić Prawdę prosto w oczy, obnażyć słabość – tak krzyczą żołnierze-kaci… Stoi przed nami Jezus: Pan Niebiosów obnażony; wzgardzony okryty chwałą; ma granice Nieskończony; oskarżony niewinny; poniżony, a zawsze czysty. Słowo, które Ciałem się stało – między nami było obnażone.
Maryjo, Matko czystych serc, módl się za nami!
SKAMIENIAŁA TWARZ I GWOŹDZIE
Twarze ciemne i nieruchome jak głaz. Oczy zagubione patrzą w dłonie i stopy przybijane do krzyża. A Jezus… nawet wtedy szuka tych twarzy, szuka oblicza człowieka – nawet gdy Jego własna Krew jak źródło tryska. Ta Krew obmywa i przemienia ludzkie skamieniałe twarze w oblicza pełne światła wielkanocnego poranka. Kropla wody drąży skałę, a Krew Chrystusa ludzkie serca.
Maryjo, wypraszająca łaskę nawrócenia, módl się za nami!
ZAĆMIENIE I ZGASŁE OBLICZE
Gdy Jezus umarł, ziemia się zatrzęsła, niebo się zaćmiło, a zasłona Przybytku rozdarła się na dwoje. Zgasło słońce – Oblicze pełne blasku. Oblicze Jezusa zostało spowite cieniem. Maryja zrozumiała słowa Symeona; zrozumiała, co to znaczy, że czasem nawet blask ciemnieje.
Maryjo, Matko Zbawiciela, módl się za nami!
RAMIONA I UKOCHANE OBLICZE
W Twoich ramionach złożono Syna. Wpatrywałaś się cicho w Ukochane Oblicze. Tylko perły łez spływały z Twoich oczu, wpadając do skarbca otwartego Serca Jezusa. Do skarbca pełnego diamentów łask i rubinów Najdroższej Krwi. Gdy Serce Jezusa przestało bić, żołnierz Je przeszył i zaraz wyciągnął włócznię z Jego boku. Maryjo, Matko… A kto wyjmie miecz z Twojego Serca? Dziecko, trzeciego dnia On sam przyjdzie. Wyciągnie miecz – znak Mojej Męki w Jego Męce.
Maryjo, Matko z przeszytym Sercem, módl się za nami!
GRÓB I UKRYTE OBLICZE
Całun spowił Oblicze pełne blasku. Zatoczono ciężki kamień. Mrok i ciemność. Cisza i milczenie. Panie, nie ukrywaj Twego Oblicza przede mną! Bardziej niż strażnicy poranka oczekuję Ciebie, bo Ciebie całą duszą pragnę i z tęsknotą oczekuję.
Maryjo, która pierwsza przyjęłaś i oczekiwałaś poranka Zmartwychwstania, módl się za nami!
Nowicjuszka s. Katarzyna Gruca