FILM Z OBŁÓCZYN - JĘZYK POLSKI
JĘZYK BIAŁORUSKI
JĘZYK ROSYJSKI
22 stycznia 2021r. w Domu Nowicjatu w Gnieźnie obchodziliśmy Uroczystość naszego założyciela św. Wincentego Pallottiego. Ważnym wydarzeniem tego dnia były obłóczyny dwóch sióstr nowicjuszek pierwszego roku: s. Heleny Jurszo i s. Eweliny Nowaczyk. Siostry przyjęły strój zakonny z rąk Siostry Prowincjalnej M. Iwony Nadziejko SAC, która przybyła na uroczystości razem z Siostrą Wikarią Magdaleną Szymczak SAC. Obrzęd obłóczyn połączony był z Jutrznią, któremu przewodniczył ks. Andrzej Grzelak, proboszcz Parafii Chrystusa Wieczystego Kapłana w Gnieźnie. Ksiądz Proboszcz zwracając się do Sióstr Nowicjuszek na koniec powiedział:
Bóg zaprosił Was do uwielbiania Boga i pragnie abyście otwierały się na Mądrość, którą Jezus przyniósł od Ojca i nią się dzieli. Bądźcie solą dla ziemi. Ziemia potrzebuje tej soli – Mądrości Ojca. Bądźcie światłem świata. Światło przyniesione przez Jezusa przynosi pełnię życia. Wszyscy potrzebują Mądrości i Życia.
Niech św. Wincenty Pallotti wyprasza ten dar abyście mogły wielkodusznie odpowiedzieć Jezusowi Chrystusowi. Idźcie na cały świat, głoście Ewangelię, bądźcie świadkami Jezusa. Jesteście solą i światłem.
Następnie wszyscy zebrani wzięli udział we Mszy Świętej celebrowanej przez ks. Andrzeja Grzelaka, i ks. Andrzeja Kozakowskiego, Oficjała Sądu w Gnieźnie. Homilię wygłosił Ksiądz Proboszcz. Rozpoczął od słów: Przybliżyło się do was Królestwo Boże. Przypomniał, że św. Wincenty Pallotti bardzo cenił sobie okres Bożego Narodzenia i Objawienia Pańskiego. Podkreślał wielkość Bożej miłości: „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego dał, aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął ale miał życie wieczne ”. Chrystus przyszedł, abyśmy mieli udział w synostwie i doświadczyli Bożej miłości. Św. Wincenty przypomniał Kościołowi, że my wszyscy ochrzczeni jesteśmy zaproszeni, abyśmy się otwierali na ten dar, na bogactwo, które Jezus przyniósł na świat. Pan nas zaprasza do takiej Jedności ze sobą, abyśmy tak jak On byli cali w sprawach Ojca. Ksiądz homilię zakończył modlitwą za przyczyną Królowej Apostołów o coraz dojrzalszą więź z Bogiem, abyśmy wszystkimi zdolnościami wspierali dzieło Ewangelizacji.
Po zakończeniu Mszy Świętej odbyło się wspólne śniadanie w refektarzu sióstr.
S. Ewelinie i s. Helenie życzymy, aby każdego dnia doświadczały w swoim życiu ogromu Bożej miłości i niosły ją światu, aby ogrzewać ludzkie serca, które są tak bardzo jej spragnione. Niech przyjęty strój zakonny przypomina Wam zawsze do Kogo należycie i będzie znakiem Bożej obecności w świecie. Niech Was prowadzi nasza Pani, Królowa i najlepsza Matka Maryja!
nowicjuszka s. Katarzyna Klebeko
Obłóczyny
Obłóczyny… Piękny habit, symbol ubóstwa; pasek, posłuszeństwa i biały welon, wskazujący na zachowanie czystości.
Te trzy rzeczy, były świadkami przepięknego wydarzenia, które Pan Bóg pozwolił mi przeżyć, a mianowicie dnia obłóczyn. Ten uroczysty dzień poprzedziły trzy dni skupienia i zagłębiania się w istotę piękna Maryi, życie której całe było utkane ze słów Pisma Świętego. „Obym i moje życie było na wzór Maryi, - pomyślałam sobie. - Pełne wiary, że spełnią się słowa powiedziane mi od Pana”.
Gdy nastał ten utęskniony dzień, wszystko było przepełnione Bożą obecnością. Porównałabym go do zaręczyn, z tą różnicą, że już mam biały welon, jak niewiasta na weselu. To niesamowite uczucie patrzeć w lustro i widzieć na sobie te zewnętrzne znaki przynależności do Chrystusa, które stawiają też wiele wymagań, aby być prawdziwym znakiem i świadkiem Jezusa.
Proszę cię, Boże, przyoblecz moje serce i duszę, abym stawała się nowym człowiekiem na Twój wzór, pełnym miłości i współczucia.
Nowicjuszka s. Helena Jurszo
W habicie chcę przetańczyć życie
Może niejednokrotnie słyszałyśmy zdania: „Z ciebie byłaby świetna krawcowa”, lub „jesteś urodzoną artystką”. Ktoś kto zna się na krawiectwie, już po trzymaniu igły rozpozna „dobry materiał” na krawcową. Podobnie jest z tańcem ktoś świetnie rapuje, a ktoś inny płynie po parkiecie w tańcu towarzyskim. Mistrz rozpozna po postawie dobrego tancerza. Dobrze jest zapytać fachowca zanim dokona się wyboru.
Styl taneczny, prezentowany przez tancerza można poznać wprawionym okiem po krokach jakie wykonuje, a wprawione ucho pozna go po muzyce. Zanim jednak coś nam
w uszach zagra, zanim zacznie nam wirować tancerz przed oczami to wystarczy, że stanie
a po stroju zorientujemy się co za chwilę usłyszymy i zobaczymy.
Luźne spodnie założy raper, długą suknię zobaczymy u tancerki tańca towarzyskiego, a błyszczący kostium u tancerki disco.
Wybór stylu tanecznego wiąże się nie tylko ze strojem, który będzie nosiła tancerka
i muzyką której będzie słuchała, ale też z trenerem, który będzie ją uczył oraz wyborem czy to będzie taniec solo, w parze czy w zespole.
Taniec w parze jest piękny gdy partnerka oprócz poczucia rytmu- czyli słyszenia muzyki- rzecz jasna, pozwala się całkowicie prowadzić partnerowi i wykonuje takie figury jakie on chce, wtedy kiedy on chce, w taki sposób w jaki on chce i tak długo jak on chce. To jest możliwe gdy partnerka zapomina o sobie, a całą uwagę skupia na ruchach partnera i muzyce. Tańcząc porusza się jakby za nim ale patrząc na to z boku ma się wrażenie jakby byli jedno.
życie jest jak taniec, a my wybieramy styl w jakim je przetańczymy. Ja zapytałam w jakim stylu mam je przetańczyć- Mistrza w dziedzinie życia. Tego, który mi je dał.
Dzisiaj założyłam habit- moją suknie, a jednocześnie znak, że wybrałam styl AIDG, tańczony w Zgromadzeniu Sióstr Pallotynek, gdzie Mistrzynią słuchania i całkowitego oddania jest Maryja, a partnerem, który prowadzi w tym tańcu- Bóg.
Dlaczego?- słyszę pytanie. Dlatego, że chcę żyć Na Nieskończoną Chwałę Bożą tak jak On chce, dlatego, że On tego chce, w taki sposób w jaki On chce i tak długo, jak długo On tego chce szukając wszędzie i we wszystkim rytmu miłości. A wszystko to robić pod okiem Najświętszej Maryi Panny- mojej więcej niż najukochańszej Matki.
S.M. Ewelina- nowicjuszka
ZAPRASZAMY DO GALERII ZDJĘĆ